|
Jeśli masz swoją drużynę
i szukasz godnego przeciwnika- napisz do nas,
chętnie przyjmiemy każde wyzwanie!
Kontakt:
GG: 4446671
e-mail: beuthen09@gmail.com
tel: 506-421-125
Czekamy!
Tym razem zaprezentowaliśmy się o wiele lepiej, co obrazuje również wynik- porażka 14-15 nie jest zła, ale więcej informacji w rozwinięciu.
Dzisiaj o godzinie 11 rozegraliśmy towarzyskie spotkanie z drużyną powołaną przez Dawida Kowalskiego. Są to zawodnicy dobrze nam znani, gdyż już wielokrotnie mierzyliśmy się z nimi i spotkania te zawsze dostarczały wielu emocji. Nie inaczej było tym razem.
Spotkanie rozpoczęliśmy z minimalnym poślizgiem i w osłabionym składzie z powodu absencji kilku zawodników. Przed meczem omówiliśmy taktykę i postanowiliśmy zagrać znanym zawodnikom Superioru systemem 1-3-1. Z tego powodu skład wyglądał następująco:
Bramkarz: Patryk Żak
Obrońca: Adam Łuczyński
Środkowy pomocnik: Paweł Bajon
Skrzydłowi: Dawid Kotowicz, Michał Rosołek
Napastnik: Mateusz Sierociński
Na ławce rezerwowych pozostał Patryk Rzeszutek.
Spotkania nie rozpoczęliśmy najlepiej, ponieważ to my pierwsi straciliśmy bramkę. Na początku żadna z formacji nie działała jak należy i trzeba nam było kilku ostrych słów na orzeźwienie. Pomogło i po morderczym pościgu w końcówce udało nam się zakończyć pierwszą połowę przy stanie 9-8 dla naszych przeciwników, którzy kilkakrotnie pokazali nam co to znaczy "biegać" i być wytrzymałym. Jeśli chodzi o grę bramkarza w 1 połowie, to owszem wybronił kilka groźnych strzałów, ale niestety część bramek padła po jego błędach co nie rokowało dobrze na drugą połowę. Graliśmy "na stojąco", mało kto pokazywał się na czystej pozycji. Owszem, pogoda nie sprzyjała, ale nie można na nią wszystkiego zwalić.
W przerwie jeszcze raz omówiliśmy nasze błędy i zdecydowaliśmy się na zmianę ustawienia na 2-3-0, bez wysuniętego napastnika, chociaż często podchodził tam Mateusz. Widocznie to ustawienie było trafne, bo już od pierwszych minut nasza drużyna złapała wiatr w żagle i zagraliśmy o niebo lepiej. Jednak po wypracowaniu sobie 3-4 bramkowej przewagi coś "pękło" i zaczęliśmy puszczać głupie piłki i bramki. Później spotkanie strasznie się wyrównało i graliśmy "bramka za bramkę". Już w doliczonym czasie gry zawodnicy z Łagiewnik postawili kropkę nad "i" i przegraliśmy 14-15. Mimo porażki cieszy ambitna gra "naszych" i wiele ładnych i ciekawych akcji. Na miano bramki spotkania zasłużyła bramka strzelona w pierwszej połowie z woleja przez Mateusza Sierocińskiego.
Zdjęcia z dzisiejszego spotkania pojawią się późnym wieczorem.
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 136, wczoraj: 23
ogółem: 825 696
statystyki szczegółowe