|
Jeśli masz swoją drużynę
i szukasz godnego przeciwnika- napisz do nas,
chętnie przyjmiemy każde wyzwanie!
Kontakt:
GG: 4446671
e-mail: beuthen09@gmail.com
tel: 506-421-125
Czekamy!
Dzisiaj odnieśliśmy kolejne zwycięstwo w bytomskiej PlayArenie, pewnie pokonując Pogoń za Chlebem 19-4.
Na długo przed meczem można było wyczuć aurę oczekiwania i nutkę napięcia. Ciągły kontakt z przeciwnikami (szkoła, gg) sprawiał tylko, że apetyt na dzisiejsze spotkanie z każdym dniem rósł coraz bardziej. Moment kulminacyjny nastąpił dziś, gdy po tygodniu czekania mogliśmy zweryfikować swoje siły na orliku. Przed naszym spotkaniem odbyły się dwa inne ligowe mecze (FC Rozbark vs. FC Powstańców 12:10, oraz KS Bytom vs FC Hajmowcy 14:12), co bardzo nas cieszy, ponieważ zdecydowanie podnosi to prestiż i zainteresowanie PlayAreną w Bytomiu.
Na początku chciałbym serdecznie podziękować Kindze, Magdzie, drugiej Magdzie, Natalii, Adamowi, Adrianowi, Pawłowi, Łukaszowi, dziewczynie Mateusza i innym, którzy przybyli oglądać nasze spotkanie. Co prawda nie było nas tak wielu jak przed tygodniem, jednak liczy się jakość, a nie ilość więc jeszcze raz dzięki bardzo ;)
Mecz rozpoczęliśmy bardzo zmotywowani i skoncentrowani w składzie:
Bramka: Sebastian Migus,
Obrona: Adam Łuczyński, Piotr Bitner,
Pomoc: Sebastian Czyż, Marek Jedynak,
Atak: Dawid Kowalski.
W pierwszej połowie potraktowaliśmy rywali "na serio" i postanowiliśmy wstrzymać się z częstymi zmianami. Taktyka ta bardzo nam pomogła, ponieważ sprawiła, że nasza gra była uporządkowana i nareszcie momentami wyglądała naprawdę dobrze, a zarazem była skuteczna. Jednak początek nie był zbyt kolorowy. Co prawda to my otwarliśmy wynik, jednak szybka kontra sprawiła, że zrobiło się 1:1. Na szczęście bramka rywali jeszcze bardziej nas rozdrażniła i sprawiła, że nasi zawodnicy częściej znajdowali drogę do bramki rywala. Po bardzo dobrej grze i kontrolowaniu przebiegu gry pierwszą połowę zakończyliśmy wynikiem 8-2.
W drugiej połowie postanowiliśmy wrócić do starego systemu zmian, aby każdy z nas mógł sobie "pograć". Zmiany wykonywane były płynnie, kolejne roszady nie osłabiały naszego zespołu dzięki czemu obyliśmy się bez nerwowych sytuacji. W drugiej połowie warto zaznaczyć brutalniejszą grę naszej obrony (szczególnie Adama Łuczyńskiego), który swoje wejścia odpokutował w ostatniej minucie gry, kiedy to Michał Popielawski szarżą powalił go na ziemię co zawodników i piłkarzy wprowadziło w szampańskie nastroje. Ten sam zawodnik kilka chwil wcześniej zakończył kanonadę naszego zespołu, dzięki czemu wygraliśmy rezultatem 19:4.
W tym miejscu warto wspomnieć o dobrej dyspozycji Mateusza Sierocińskiego, który po odbyciu z zarządem motywującej rozmowy pokazał się z dobrej strony, strzelając wiele bramek i grając mniej egoistycznie. Mamy nadzieję, że ten wzrost formy utrzyma się na dłużej
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 9, wczoraj: 23
ogółem: 825 569
statystyki szczegółowe