|
Jeśli masz swoją drużynę
i szukasz godnego przeciwnika- napisz do nas,
chętnie przyjmiemy każde wyzwanie!
Kontakt:
GG: 4446671
e-mail: beuthen09@gmail.com
tel: 506-421-125
Czekamy!
Szerokie podsumowanie gry naszych obrońców.
W części drugiej naszego podsumowania zajmiemy się obrońcami. W 11 spotkaniach ligowych nasi obrońcy dopuścili do 67 bramek, co daje 6,09 bramki na mecz. Najlepszy wynik w lidze pod tym względem osiągnęła drużyna FC Rozbark tracąc 34 bramki w 8 meczach, co daje średnią 4.25 bramek na mecz. Najwięcej bramek straciła drużyna KS Bytom, bo aż 196, zaś najgorszą średnią osiągnęła drużyna Hajmowców 26 bramek na mecz!!! Jednak my zajmiemy się tylko naszą formacją defensywną. W rundzie jesiennej na tej pozycji wystąpili: Adam Łuczyński, Michał Rosołek, Piotr Bitner, Patryk Rzeszutek i Patryk Żak.
Adam Łuczyński wystąpił we wszystkich jedenastu meczach, strzelając 4 gole, co jak na niego można uznac za niezły wynik. Z pewnością jego mocną stroną jest ambicja, którą często nadrabia braki techniki. Często przesadzał z ostrymi wejściami i z jego powodów doszło do wielu konfliktów. Na szczęście Adam jest elokwentny i potrafi w znakomity sposób załagodzic sytuację (chodzi o sytuację z meczu z Bobrkiem). W pierwszym meczu z KS Bytom miał niewiele pracy tak jak reszta bloku defensywnego. Drugi mecz to potyczka z Barclays. Tu było już gorzej. Dosyc niepewny w swojej grze, popełnił troche błędów, choc i tak dostał wysoką ocenę, bo aż 7. Od następnego meczu z Bezszans Adam grał z każdą sekundą na boisku co raz lepiej. Zaczął odzyskiwac pewnośc siebie i to on stawał się powoli głównym filarem naszej defensywy. Dwa razy dostał 8, za mecz z FC Rozbark tylko 7, ale to on był jednym z głównych bohaterów tego spotkania. Następne dwa spotkania to mecze ze słabymi rywalami w których gra obrony była trudna do ocenienia. Adam dostał 3, oraz 4.5 (została wprowadzona nowa skala ocen). Następnie rozegraliśmy pamiętny mecz z Bobrkiem w którym padło pamiętne zdanie „ZNAMY SIĘ”. Przypomnijmy sobie tę sytuację. Adam „chcąc” odebrac piłkę Roży, nie trafia w piłkę i ścina równo z trawą przeciwnika. Róża rusza w kierunku Kluchy a ten krzyczy ”znamy się!! Przecież graliśmy kiedyś ze sobą, tak?!! . Była to chyba najśmieszniejsza sytuacja jaka przydarzyła się w czasie naszych meczy. Z pewnością będzie miał to długo wypominane i będzie miał co opowiadac swoim wnukom. Jego gra w tym meczu zeszła na dalszy plan. W meczu z FC Śródmieście Łuczyński nie spisał się. Dawał się robic „na raz”, popełniał duże błędy w kryciu i wykazał się małym zaangażowaniem. Przeciwko FC Powstańców Adasiowi szło bardzo przeciętnie. Wielokrotnie dochodziło do okazji sam na sam z naszym bramkarzem, z czego przy kilku takich sytuacjach wina leżała głównie po jego stronie, z powodu złego krycia. Będąc atakowanym przez przeciwnika mimo wszystko zbyt często podawał piłkę do bramkarza. W innych sytuacjach udawało mu się jedynie uzyskać aut w okolicach własnego pola karnego. Tylko raz w widoczny sposób przyczynił się do dobrej akcji z przodu. Rundę zakończył fatalnym występem z Barclays. Zimno i śnieg bardzo mu przeszkadzały. Często podstawowego zawodnika drużyny Beuthen zastępowali inni. Kilka razy interweniował w sposób poprawny, choć często w chwilę później podając piłkę pod nogi przeciwnika, tworzył niebezpieczne sytuacje we własnym polu karnym. Za pierwsze 5 spotkań Adam uzyskał średnią 7.4 w starej skali, w następnych 6 meczach jego średnia wynosiła 3.4. Dlatego że się znamy i graliśmy kiedyś ze sobą na koniec Adam dostaje ocenę 4. Nie jest to najgorsza ocena ale na pewno stac go na więcej.
Drugim ocenianym obrońcom będzie Piotr Bitner. Zagrał w 8 spotkaniach zdobywając 6 bramek. Z pewnością jest to najlepiej wyszkolony technicznie obrońca Beuthen 09. Jednak często brak mu ambicji i zaangażowania takiego jakie ma Adam Ł. Znakomicie gra głową, jest świetnie zbudowany i po przechwycie piłki nie wybija jej tylko stara się ją rozegrac. Słabo stroną Piotrka jest troszkę słaba kondycja i częste lenistwo. Jednak jak na obrońcę znakomicie sobie radzi w pomocy i w ataku. Już w pierwszym meczu zaliczył hat-tricka. W meczu z Barclays był jednym z niewielu jasnych punktów w naszej drużynie. Na pewno zasłużył na pochwałę za to spotkanie. Po meczu z FC Bezszans napisaliśmy: „Jak zawsze pewny punkt naszej obrony. Bardzo pomógł naszemu bramkarzowi w otrzymaniu tytułu zawodnika meczu” . Kolejny mecz i kolejny dobry występ, tym razem naszym przeciwnikiem było Kochanowskiego. Pierwszy słaby mecz Piotrka to spotkanie FC Rozbark. Pamiętny błąd przy zmianie, kiedy podczas kontry rywali brakło mu sił i będąc ostatnim obrońcą poszedł do zmiany. Po za tym wiele niepewnych interwencji i co za tym idzie słaba ocena za to spotkanie (6). W meczu z Hajmowcami praktycznie był niewidoczny. Przeciwko Pogoni za Chlebem część meczu grał jako pomocnik. Po raz kolejny prezentował świetne wyszkolenie techniczne i co chwile nękał bramkarza rywali. Z tyłu również zagrał poprawnie. W trzech kolejnych spotkaniach Bitnuś nie zagrał. W ostatnim meczu rundy z Barclays zagrał poprawny mecz. Jego piłki były w zdecydowanej większości dokładne, przydawał się w obronie, lecz niestety miał na swoim koncie kilka pomyłek. Jego średnia ocena za te 8 meczy oscyluje koło 4. Jednak według mnie zasłużył na 4,5. Można być zadowolonym z jego gry w tej rundzie.
Teraz przyszedł czas na Michała Rosołka naszego prezesa. Nie odegrał tak znaczącej roli jak dwaj wymienieni zawodnicy, ale mimo wszystko jest co opisywac. Rozegrał 10 spotkań i strzelił tylko jedną bramkę. Jednak trzeba podkreśli że Michał bardzo rzadko zapuszcza się pod pole karne przeciwników. Jego występy to ciągłe wahania formy. Dobre występy przeplatał słabszymi występami. W meczu z KS Bytom niewidoczny, ale ciężko pracował i wykonał kawał dobrej roboty. Podobnie w meczu z Barclays. W obu meczach otrzymał ocenę 7. Podobnie zagrał przeciwko FC Bezszans, gdzie również otrzymał ocenę 7. Z Rozbarkiem zagrał mało i zawinił przy jednej z bramek, niedośc, że spóźnił się na mecz, to jeszcze nie wszedł na boisko w momencie kontry przeciwników, gdy do zmiany przybiegł Bitner. Stwierdził że nie jest rozgrzany. Słaby występ Michała. W meczu z Hajmowcami strzelił swoją jedyną bramkę, po za tym się nie wyróżnił. W meczu z Pogonią zagrał poprawnie, jednak podczas jego gry padły 3 bramki, co obciążało jego konto. Kolejny bezbarwny występ Rosoła to mecz z Bobrkiem. Był mało aktywny z przodu i z tyłu. Trochę lepiej było w meczu z FC Śródmieście. Dużo odbiorów , a co ważne był pewny w swoich poczynaniach. Ogólnie ten mecz można zaliczyc na plus. Najlepszy mecz prezesa to spotkanie przeciwko FC Powstańców.Opanowany i spokojny, wygrywał górne piłki i kilkakrotnie jako ostatni obrońca przerywał akcję. Zagrał jak profesor, chcielibyśmy żeby grał tak w każdym meczu. Niestety w następnym meczu z Barclays zagrał fatalnie i lepiej pozostawic to bez komentarza. Ocena Rosoła za tę rundę to 3.5. Cała rundę grał w kratkę. Przeciwko Powstańców był najlepszy na boisku by tydzień później zagrac najsłabszy mecz rundy i dostac najniższą ocenę w historii (1,5).
Najmniej meczy z obrońców rozegrał Patryk Rzeszutek. Wystąpił tylko 5 spotkaniach dwa razy pokonując bramkarza rywali. Ciężko dokonac szczegółowej analizy gry Patryka. W wielu meczach grał dośc krótko. Chcielibyśmy go też przeprosic za to, że tak mało grał, ale sytuacja na boisku wymagała pozostawienia na boisku tych bardziej doświadczonych. A to, że Patryk potrafi grac pokazał w meczu z FC Śródmieście. Dostał najwyższą notę w zespole. Zagrał niemal doskonale, skuteczny w obronie, ambitny i często dobrze pokazywał się z przodu. Na szczególną pochwałę zasługuje akcja z klepki z Kowalem. Rzeszut zadebiutował w Beuthen 09 w spotkaniu przeciwko drużynie FC Hajmowcy. Już w swoim pierwszym meczu zdobył 2 bramki i pokazał się z całkiem niezłej strony. W meczu z Bobrkiem zagrał niewiele i też niewiele można powiedziec o jego grze. Podobnie było w meczu z FC Powstańców. Pojawił się na 10 minut i popełnił dużo błędów, więcej w tym meczu już nie zagrał.Jego gra w ostatnim meczu z Barclays została skomentowana w następujący sposób:”Czasem dobrze interweniował w czasie swojej krótkiej gry, lecz wszyscy z pewnością pamiętamy jego niefortunną interwencję w sytuacji, kiedy wystarczyło mocno wybić piłkę, choćby na aut. Po tym zdarzeniu drużyna Beuthen 09 całkowicie straciła kontrolę nad boiskowymi zdarzeniami”. Średnia ocen Rzeszuta to 3,5. Wliczane były tylko 4 z 5 meczy które rozegrał. Za mecz z FC Powstańców nie dostał żadnej oceny, bo grał zbyt krótko. Mamy nadzieję że Patryk rozegra więcej meczy wiosną.
Na sam koniec został nam Patryk Żak. Zagrał on wszystkie jedenaście spotkań zdobywając dwie bramki. W pierwszych dwóch meczach Patryk był bramkarzem. Dopiero od meczu z FC Bezszans, mogliśmy go oglądac w polu. Nie zagrał najgorzej, ale i tak zawinił przy jednej z bramek. W meczu przeciwko Kochanowskiego Żaku więcej czasu spędził na ławce i niewiele można powiedziec o jego grze w tym spotkaniu. W meczu rundy z FC Rozbark miał kilka ważnych interwencji, które przeplatał banalnymi stratami i kolejnym ostrym wejściem. Mimo wszystko było widać progres w jego grze. W następnej potyczce z Hajmowcami Patryk zdobył dwie bramki dla naszej drużyny. O jego grze w obronie nie można wiele powiedziec, ponieważ przeciwnik rzadko gościł pod naszą bramką. Przeciwko Pogoni za Chlebem nie był pewnym punktem obrony, czasami popełniał proste błędy. Z drugiej strony zanotował ładną asystę. Ale wszyscy pamiętamy jego fantastyczne pudło z 2 metrów przed pustą bramką. Udowodnił, że z takiej odległości da się przelobowac bramkę. Jego występ przeciwko Bobrkowi nie można zaliczyc do udanych. Zbyt łatwo odpuszczał rywalom i nie zawsze widać było zaangażowanie w jego grze. Można do tego dodac wiele niepotrzebnych błędów i krótki występ na bramce, który też nie był najlepszy. Żak dobrze zaprezentował się w meczu z FC Śródmieście. Zagrał skutecznie w obronie nie popełniając większych błędów. Gdy naszym przeciwnikiem było FC Powstańców nie pograł zbyt wiele. W swojej krótkiej grze nie wyróżnił się niczym pozytywnym, dopuścił do sytuacji bramkowych, może nie był dobrze rozgrzany. Skuteczne interwencje można policzyć na palcach jednej ręki. Na koniec graliśmy w zimowych warunkach rewanżowy mecz z Barclays. Zagrał jak reszta drużyny (z wyjątkiem Kowala) słabo. Teraz oczywście czas na jego średnią. Ta wynosi 3,5. Pod uwagę braliśmy tylko jego mecze w polu. Początek rundy był zdecydowanie lepszy w jego wykonaniu niż koniec. Gdyby Patryk utrzymał formę z pierwszych swoich meczy w polu to ocena pewnie byłaby lepsza.
Średnia ocena naszych obrońców to 3,8. A poniżej tabelka podsumowująca w skrócie ich grę:
Zawodnik | Mecze | Bramki | Ilośc bramek/ mecz | Ocena za rundę |
Adam Łuczyński | 11 | 4 | 0,36 | 4 |
Piotr Bitner | 8 | 6 | 0,75 | 4,5 |
Michał Rosołek | 10 | 1 | 0,1 | 3,5 |
Patryk Rzeszutek | 5 | 2 | 0,4 | 3,5 |
Patryk Żak | 11 | 2 | 0,18 | 3,5 |
Bardzo dobre podsumowanie, brawo Paweł ;)
Zaiebiste, niesamowite, cudowne. Myślę że gdyby wchodziły tu kobiety po przecztyaniu tego niesamowitego tekstu wychodziły by stąd z kiślem w majtkach oraz ciąża poprzez niepokalane poczęcie,a ludzie przestaną mieć jakiekolwiek problemy w życiu oraz świat nie zazna już głodu i przemocy, na zawsze zastanie PEACE & LOVE ! A to wszystko dzięki Tobie Pawle! La Geniale!
Tak serio to jeszcze nie przeczytałem tego tekstu ale nadrobie to :) obiecuje
o kur** ja pierdo** seba rozjebałeś mnie hahahahahahahahhahhahaahahahahahahahahah ahahahahahahahahahaha inaczej tego ujac nie potrafie :) :) xD
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 315, wczoraj: 151
ogółem: 826 026
statystyki szczegółowe