Beuthen 09 - strona nieoficjalna

Podawanie (przez facebooka) przed turniejem składu Beuthen 09 najwyraźniej nie przynosi nam szczęścia... Dzisiaj dosłownie na "5 minut" przed turniejem z kadry wypadł Leszek Łuczyński (kontuzja), Bartek Lindmajer (problemy osobiste) oraz Mateusz Sierociński, z którym straciliśmy wszelki możliwy kontakt... 

Byliśmy zmuszeni wystąpić w 4- Różkowski w bramce, Łuczyński, Rosołek i Migus w polu. Przed każdym meczem dobieraliśmy po 1 zawodniku z innych drużyn np. Walhalli. Również dzięki interwencji Miłosza terminarz został ustalony tak, byśmy jako jedyna ekipa nie grali 2 spotkań pod rząd. Trzeba przyznać, że dzięki temu mogliśmy wytrzymać wszystkie sześć 12 minutowych spotkań, które były rozgrywane na naprawdę wysokim i wyrównanym poziomie. 

Pierwsze dwa spotkania to bardzo mocny start popularnych "Betowenów" Mecze wygrane 1:0 i 2:0 mocno podbudowały nasze morale, przed turniejem właściwie sami skazywaliśmy się na porażkę. Po tych spotkaniach mieliśmy zmierzyć się z teoretycznie słabszą ekipą i jak to zwykle bywa, przegraliśmy to spotkanie po zaciętej walce 3:2.

Później bez przerwy przyszedł czas na rundę rewanżową. Pierwsza ekipa w pełni zrewanżowała się za porażkę i wygrała z nami 2:0. Następnie doszło do kolejnej konfrontacji z Walhallą. Wygraliśmy 1:0 po pięknej bramce wypożyczonego zawodnika z ekipy "Dzidki". Ostatni mecz mógł doprowadzić do punktowego remisu za 1 miejscu, jednak nie udało nam się odnieść zwycięstwa- minimalna porażka 1:0 sprawiła, że zajęliśmy ex-aequo 2 miejsce. 

Podsumowując- jak na ten skład personalny 2 miejsce w turnieju jest dobrym wynikiem. Nasza gra była momentami bardzo dobra, warto też pochwalić Mateusza Różkowskiego, który swoimi interwencjami niejednokrotnie ratował sytuację. 

Martwi niska frekwencja zawodników, mamy nadzieję, że to był pierwszy i ostatni raz w 2013 roku ;)

DO