Beuthen 09 - strona nieoficjalna

W bardzo ważnym meczu udało się nam pokonać czwartą drużynę w lidze 10:7. W końcu w tej rundzie pojawiło się wystarczająco dużo osób by zrobić dwie równe piątki. Na bramce zagrał oczywiście Paweł Bajon. W pierwszej piątce wystąpili: Adam Łuczyński i Michał Rosołek w defensywie, oraz w ofensywie Daniel Janoszek, Dawid Kowalski i Mateusz Sierociński. W drugiej natomiast zagrali: Piotr Bitner z Patrykiem Rzeszutkiem w obronie i w ataku Dawid Kotowicz, Marek Jedyna i Sebastian Czyż.

Mecz nie stał na wysokim poziomie, choć był bardzo emocjonujący. Dwie bramki Dawida Kowalskiego dały nam prowadzenie w początkowej fazie meczu. Badboysi także odpowiedzieli dwoma bramki, w tym jedną po ewidentnym błędzie naszego bramkarza. Jednak nasza przewaga z każdą minutą robiła się co raz większa, a Paweł Bajon nie raz naprawił swój błąd ratując nas przed utratą gola. Napastnicy dołożyli do tego trzy bramki i na przerwę schodziliśmy prowadząc 5:2. W przerwie nastąpiło rozluźnienie. Szybko stracone dwie bramki nieco podcięły nam skrzydła. Mimo, że odzyskaliśmy dwu bramkowe prowadzenie, to po chwili był już remis 6:6. Pomimo tego, że znów odzyskaliśmy prowadzenie, to po raz kolejny szybko je straciliśmy. Końcówka zapowiadała się na bardzo ciężką, jednak bramki Dawida Kotowicza, Sebastiana Czyża i Daniela Janoszka, oraz świetne interwencje Pawła Bajona (w tym jedna nosem) dały nam upragnione 3 punkty.

Znacznie odskoczyliśmy drużyną będącym niżej od nas w tabeli, a dzięki reorganizacji rozgrywek ( i dzięki temu, że rozgrywaliśmy swoje mecze z tzw. "pewnymi drużynami”) zmniejszył się dystans do prowadzących drużyn, które potraciły wiele punktów za mecze z drużynami zdegradowanymi do 2 ligi. Zdobycie mistrzostwa Bytomia jest ciągle w naszym zasięgu. Także motywować się i dawać z siebie 100 % na każdym meczu, aby udowodnić niektórym, że w obecnym składzie również możemy osiągnąć wyznaczony cel.

• Komentarzy [4]
• czytano: [493]
• DO